Tekst: Anna Jankowska
Zdjęcia: vogue.com, pinterest.com
Pokaz wiosenno – letniej kolekcji Oscara de la Renty zbiera najlepsze recenzje. New York Times orzeka: „Stroje de la Renty to niewymuszona elegancja dla każdej z kobiet, która czując się pięknie, chce również pięknie wyglądać!”. Na wybiegu poza ołówkowymi spódnicami i trapezowymi płaszczami królują słynne sukienki koktajlowe i wieczorowe kreacje, które wyniosły de la Rentę na sam szczyt potężnego świata mody.
Oscar de la Renta nie wie, jak projektuje się ubrania do noszenia na co dzień, bo jego marka konsekwentnie promuje luksusowy, elitarny wręcz styl. Został okrzyknięty przez magazyn Vogue „królem wieczoru”, jako jedyny żyjący projektant, który sprawia, że każda kobieta nosząca jego kreacje czuje się zdecydowanie bardziej kobieco niż w ubraniach innych kreatorów.
Podstaw rzemiosła de la Renta podpatrywał u swojego mentora, Hiszpana Cristobala Balenciagi. „Uczyłem się przez patrzenie, baczne obserwowanie. On był dla mnie jak Bóg” – wspomina po latach. Na początku lat 60. pochodzący z Dominikany de la Renta mieszka już w Nowym Jorku, gdzie staje przed dylematem, który dom mody wybrać – Elizabeth Arden czy Diora? Wyboru pomaga mu dokonać legendarna redaktor naczelna Vogue’a Diana Vreeland, która podpowiada mu, że dzięki współpracy z Arden będzie mógł promować własne nazwisko. Gdyby wybrał Diora, pozostałby w cieniu giganta mody.
Styl Oscara de la Renty dojrzewał, lecz nie zmienił się diametralnie na przestrzeni kilkudziesięciu lat jego pracy. Już w latach 70. zamanifestował przeciwko modzie na mini spódniczki. Jego estetyce obce były przecież sezonowe fascynacje popkulturowymi trendami. Taka postawa wymagała od niego konsekwentnej wierności swoim założeniom, choć przecież nie każdy projektant decyduje się na niezależność w stosunku do wymagającego rynku konsumenckiego. Dziś wiemy już, że de la Renta podjął świadomą i właściwą decyzję.
Projektant pracował dla modowych gigantów. Bez względu na to, czy była to kolaboracja z paryskim domem mody Lanvin w początkach lat 60., czy przywództwo w imperium Balmain w latach 90. (jako pierwszy Amerykanin w paryskim przedsiębiorstwie; projektował linie couture i ready to wear), pozostawał pod silnym wpływem twórczości Balenciagi. Według Valerie Steele, dyrektor kapituły przyznającej nagrodę Artistry of Fashion, to dzięki niemu amerykańscy projektanci zaistnieli w świecie mody.
Nazwisko de la Renty owiała legenda za życia projektanta. W 2002 roku oficjalnie zrezygnował ze współpracy z Balmain, aby skoncentrować się na własnej marce. Ponowna przeprowadzka z Paryża do Nowego Jorku otworzyła przed nim przede wszystkim nowe możliwości technologiczne.
„W Balmain zatrudnialiśmy 15 szwaczek i używaliśmy dwóch maszyn do szycia, bo prawie wszystko wykonywane było ręcznie. W Nowym Jorku korzystaliśmy z piętnastu maszyn. Dzięki temu mogliśmy wcielić wszystkie nasze marzycielskie fantazje w życie, uszczęśliwiając o wiele więcej kobiet” – wspomina po latach.
De la Renta słynie już nie tylko z ekskluzywnych linii ubrań. Komponuje zapachy, projektuje suknie ślubne, wydaje linie akcesoriów. Projektant ujawnia w kolekcjach swoje pochodzenie – ubrania mają w sobie ducha hiszpańskiej corridy i żywiołowego flamenco. Cechuje je ognisty temperament, który sprawia, ze żadna z jego kreacji nie może zostać niezauważona. Zaprojektował kostiumy do widowiska Nine Sinatra Songs, w którym wystąpił Mikhail Baryshnikov. Sara Jessica Parker jako filmowa Carrie Bradshaw otrzymała od projektanta suknię, w której pojawiła się na planie „Seksu w wielkim mieście”.
Projekty autorstwa Oscara de la Renty uświetniły ponad 30 okładek amerykańskiej „Biblii Mody”, a jej naczelna Anna Wintour stwierdziła w wywiadzie dla Associated Press w 2004 roku: „Wszystko co zaprojektuje Oscar jest kobiece, romantyczne i właściwe”.
Wsparcie najbardziej wpływowej persony świata mody XXI wieku jest chyba jedną z najlepszych recenzji, jakie może otrzymać projektant mody. Jej opinię podzielają pozostali przedstawiciele branży, m.in. kapituła Council of Fashion Designers of America (CFDA), od której w 1990 roku otrzymał nagrodę za całokształt twórczości oraz Artistry of Fashion, wyróżnienie z 2012 roku, dzięki któremu dołączył do Karla Lagerfelda czy Valentino Garavaniego w dziedzinie mistrzostwa artystycznego w modzie.
Czy wiesz, że Oscar de la Renta…
- prowadzi działalność charytatywną. W 1982 roku założył La Casa del Nino dla upośledzonych dzieci z Dominikany;
- w 1997 roku wystylizował Hillary Clinton na uroczystość zaprzysiężenia jej męża Williama Jeffersona Clintona na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Rok później Pierwsza Dama pojawiła się na okładce Vogue’a w sukni Oscara. Jest jednocześnie pierwszą prezydencką żoną, która wystąpiła w sesji okładkowej dla amerykańskiej „Biblii Mody”;
- w 2000 roku otrzymał Złoty Medal Sztuk Pięknych od króla Hiszpanii;
- w 2002 roku zaprojektował mundury dla dominikańskiej służby Policji;
- w 2011 roku zaprezentował kolekcję The Runway To Green z ekologiczną linią, między innymi sukien ślubnych.
For Vers-24, Warsaw