Moda przemija, styl pozostaje.
Tekst: Iga Litwińczuk
Zdjęcia: pinterest.com, thefashionfoot.com
Na przestrzeni XX wieku rewolucja w modzie następowała średnio co 10 lat. Pojawili się projektanci, którzy mimo swojej śmierci stali się nieśmiertelni dla świata mody. Dzisiejsza moda zdecydowanie czerpie inspiracje z poprzedniego wieku. Mieliśmy powrót lat 60-siątych, styl boho nawiązujący do ruchu „Flower Power”, ostatnio do łask wracają szerokie spodnie „dzwony” popularne w latach 70-siątych i pod koniec XX wieku.
Lata 20-ste XX wieku, czyli okres po I Wojnie Światowej, to zdecydowana zmiana wizerunku kobiety. Przede wszystkim zaczęły królować krótkie włosy, wcześniej zarezerwowane tylko dla mężczyzn, skróciła się także długość spódnicy oraz miejsce gorsetów zastąpiły koszule rodem z męskiej szafy.
Oczywiście duża w tym zasługa Coco Chanel. To ona zaproponowała zmianę fryzury na „boba”, małą czarną oraz nieśmiertelny żakiet. Salvatore Ferragamo wprowadził obcasy i koturny.
Lata 30-ste związane z są z największym kryzysem gospodarczym XX wieku, co także miało odzwierciedlenie w modzie. Stawiano wtedy na klasykę, uniwersalne kolory. Kobiety zaczęły bardziej dbać o wygląd ciała i zaczęły pojawiać się ubrania sportowe dla kobiet.
II Wojna Światowa to także okres okupacji Paryża. Wiele domów mody musiało zawiesić działalność np.: Chanel czy Vionnet, lub też przenieść swoją działalność do Nowego Jorku. Był to jednak dobry czas dla Christian Dior, który po latach pracy dla Robert Piguet, zdecydował się na założenie własnego domu mody. Jego pierwsza kolekcja to sukienki i koszule które miały za zadanie podkreślić kobiece kształty charakterystyczne dla sylwetki typu klepsydra.
Lata 50-siąte przyniosły nam takie nazwiska jak Balenciaga, Givenchy i Balmain. Jest to czas szerokich ramion, braku tali oraz tunik. Jest to także wielki powrót Coco Chanel, która zaprezentowała garnitury dla kobiet, jedwabne koszule, torebkę na łańcuszku.
Na amerykańskich ulicach triumfowały proste spodnie, koszule z kołnierzykiem i marynarki z bufkami. Hollywood promował takie gwiazdy jak Marilyn Monroe czy Grace Kelly, których styl i wygląd był chętnie kopiowany przez kobiety (do dziś jest).
Ulice lat 60-siątych czerpią inspiracje z lat 20-stych. Znowu królują fryzury a’la bob. Tym razem jednak sukienki i spódnice zdecydowanie zmieniły swoją długość. Angielska projektantka Mary Quant odpowiedzialna jest za długość mini. To właśnie ona wprowadziła ten trend na londyńskie ulice. Francja, Włochy i Hiszpania nie pozostaje w tyle. Lata 60-siąte zdecydowanie należą do Yves Saint Laurent, Emilio Pucci i Paco Rabanne. Gwiazdy filmowe lub też znane osobistości ze świata polityki zaczęły zawierać współprace z projektantami jak np.: Audrey Hepburn i Givenchy lub Jackie Kennedy i Oleg Cassini. Ikona mody, urody tamtych lat to zdecydowanie Twiggy, której charakterystyczne zdjęcie do tej pory jest inspiracją dla wielu artystów.
Koniec lat 60-siątych, to także zapoczątkowany w USA ruch hipisowski. Na festiwalu Woodstock królowały kwieciste wzory, obszerne sukienki, spodnie typu „dzwony”, kapelusze.
Lata 70-siąte, uważane są przez wielu za lata złego gusty. Ludzie zaczynają czerpać inspiracje z ulicy lub też kopiować styl gwiazd muzycznych. Zaczyna być popularny „glam rock” reprezentowany przez Davida Bowie. Szczególnie Anglia zafascynowała się stylem artysty, który był naśladowany na masową skalę.
Kolejnym nurtem muzycznym, który znalazł swoje odzwierciedlenie w modzie był punk. Projektantka Vivienne Westwood otworzyła swój butik SEX, w którym można było kupić podarte T‑shity, spodnie rurki, łańcuchy.
Anglia słynęła ze stylu ulicy, a Włochy postawiły na high fashion. Okres ten należy do Valentino, Giorgio Armani. Koniec XX wieku to zmiana myślenia o modzie. Inspiracje czerpane są z ulicy, sztuki czy muzyki. To już nie tylko czasy francuskiej elegancji, ale także angielskiego luzu, włoskiego przepychu, jak i międzynarodowej zabawy modą.
Lata 80-siąte i 90-sięte przyniosły takie nazwiska jak: Manolo Blahnik, Gucci, Tom Ford, Prada, Michael Kors, Marc Jacobs, Calvin Klein, Louis Vuitton, Gianni Versace, Dolce & Gabbana. Jest to także popularyzacja stylu sportowego i pojawienie się takich marek jak Adidas czy Nike.
Na przestrzeni lat możemy zauważyć, że moda powraca, oczywiście w mniej lub bardziej zmienionej formie. Najważniejsze jest, żeby umieć modę interpretować, bawić się nią, a nie ślepo kopiować trendy. Ważne jest aby wiedzieć co pasuje do naszej sylwetki i postawić na parę klasyków np: jeansy dopasowane do figury, eleganckie szpilki, białą koszulę, małą czarną. Klasyczna elegancja jest uniwersalna i nigdy nie wyjdzie z mody. Pamiętajmy to co powiedziała Coco Chanel „Moda przemija, styl pozostaje”.
For Vers-24, Warsaw