Tekst: Katarzyna Kałaska
Zdjęcia: Vers-24
W ostatnim czasie rynek suplementów gwałtownie wzrósł. Duże zainteresowanie tabletkami, pastylkami i saszetkami „ułatwiającymi“ życie wynika m.in. z braku czasu, aby zadbać o siebie. O nadużywanie suplementów w codziennym życiu nie jest trudno.
W reklamach emitowanych w telewizji i radiu jesteśmy bombardowani informacjami, które bardzo chcielibyśmy żeby okazały się prawdziwe – „Weź tabletkę odwadniającą, a problem z obrzękami minie“, „Już dwie kapsułki dziennie wystarczą, abyś pozbył się skurczów mięśni“, „Zyskaj piękną skórę, włosy i paznokcie kupując nasze kapusłki piękności“ lub co najgorsze – „Masz problem z tolerancją laktozy, więc nie pijesz mleka? – łyknij naszą tabletkę i…przywróć sobie tolerancję? – wszystkie te obiecanki można włożyć między bajki. Jedynie zdowa dieta, wsłuchiwanie się w potrzeby własnego organizmu i aktywny styl życia może zapewnić zdrowie.
Znaczenie i wpływ suplementów jest nadal badany, więc zdania lekarzy, farmaceutów i dietetyków są podzielone. Komu zatem zaufać?
Faktem jest, że suplementy mogą być stosowane przede wszystkim w wypadku, kiedy z różnych przyczyn nie jest możliwe spożywanie zalecanych ilości składników mineralnych w diecie. W większości przypadków wspomniane spożywanie zalecanych ilości składników jest możliwe, jednak nie jest praktykowane z braku czasu, chęci, wiedzy itd.
Z definicji suplementy są środkami spożywczymi, których celem jest uzupełnienie normalnej diety, będące skoncentrowanym źródłem witamin, składników mineralnych lub innych substacji, wykazujących efekt odżywczy lub inny fizjologiczny. Analizując tę definicję wniosek nasuwa się jeden: nic nie pomoże przyjmowanie skoncentrowanych witamin, jeśli nasze żywienie każdego dnia pozostawia wiele do życzenia.
Stosowanie suplementów ma na celu uzupełnić dietę w różne składniki dające efekt odżywczy lub inny fizjologiczny. Nie mogą być stosowane jako substytut zróżnicowanej diety.
Istotne jest również to, że w przeciwieństwie do leków, przy suplementach producent nie musi udowadniać ich skuteczności, czyli efektu leczniczego poprzez przedstawienie odpowiednich badań klinicznych. W związku z tym może okazać się, że łykanie danego preparatu przez zalecany czas nie przyniosło obiecanych rezultatów.
W oparciu o obecny stan wiedzu uważa się, że są grupy, u których wręcz wskazana jest suplementacja, nawet warto i rozsądnie byłoby skorzystanie z niej. Są to:
- osoby stosujące przez bardzo długi okres czasu (kilka miesięcy) dietę ubogoenergetyczną, mającą na celu redukcję masy ciała. W tym wypadku istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia niedoborów spowodowanych np. nieumiejętnie zbilansowanym jadłospisem,
-osoby na dietach eliminacyjnych, jednocześnie mocno restyrykcyjnych np. weganie (np. wapń, witamina D),
- kobiety w ciąży oraz przygotowujące się do niej (np. kwas foliowy, żelazo),
- niemowlęta ( witamina D)
- seniorzy,
- kobiety po menopauzie (wapń, witamina D).
W krajach rozwijajcących się fortyfikowanie żywności jest niejednokrotnie obligatoryjne ze względu na liczne niedobory wśród mieszkańców danych terenów. Programy suplementacji witaminą A dotyczą głównie dzieci, kobiet w okresie poporodowym i w ciąży. Żelazo jest stosowane do zapobiegania niedokrwostości głównie u kobiet w ciąży i u niemowląt, które urodziły się z niską masą urodzeniową. Programy suplementacji jodem odnoszą się do krajów, w których występują niedobory jodu o charakterze endemii, i gdy sól jodowana nie jest dostępna. W takich miejscach kobiety w ciąży i noworodki najczęśćiej otrzymują kapsułki z jodowanym olejem. Kraje najbardziej rozwinięte zapobiegając wadom cewy nerwowej w rozwijającym się płodzie wprowadzają preparaty kwasu foliowego w dziennej dawce 400 µg, u wszystkich kobiet w okresie rozrodczym.
Czy stosowanie suplementów jest bezpieczne?
Aby suplement został dopuszczony do obrotu nie może stanowić zagrożenia dla zdrowia konsumenta, rzecz jasna. Nie należy jednak zapominać o możliwości wystąpienia zagrożeń jeśli nie stosuje się ich zgodnie z ulotką. Przy ustalaniu jakie są maksymalne, bezpieczne, dopuszczalne dawki danego preparatu bierze się pod uwagę wkaźnik UL czyli upper level, ustalany na podstawie naukowej oceny ryzyka. Jest to liczba, która określa ile maksymalnie, ze wszystkich źródeł można przyjąć danego składnika.
Jeżeli więc nie ma uzasadnionej przyczyny (sugerowanej przez lekarza czy dietetyka) spożywanie preparatów z danym składnikiem może narazić konsumenta na przekroczenie poziomu UL, biorąc pod uwagę to, że często ten sam składnik może znajdować się w wielu preparatach np. multiwitaminowych. Rozwaga jest niezbędna przy decydowaniu się na kolejny suplement.
Jakie inne zagrożenia może nieść za sobą nieumiejętne stosowanie suplementów?
- Mogą wchodzić w interakcje z lekami lub składnikami innych suplementów diety np. zmniejszając wchłanialność antybiotyków czy leków kardiologicznych.
Do interakcji może również dojść, kiedy pacjenci nie informują lekarza prowadzącego o przyjmowanych preparatach mylnie zakładając, że nie mają one znaczenia dla całego procesu leczenia,
- istnieją badania sugerujące, że duże dawki supelmentów mogą zwiększać ryzyko rozwoju nowotworów złośliwych np. nadmierna suplementacja beta-karotenem u palaczy.
Biorąc pod uwagę wszystkie wyżej wymienione informacje wniosek nasuwa się jeden – suplementy są alternatywą i sposobem uzupełnienie diety, jednak zanim zdecydujecie się na spożywanie danego preparatu warto zastanowić się dwa razy, biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw.
For Vers-24, Warsaw