Prawdziwe uczucie zaczyna się od spojrzenia, wystarczy, że popatrzysz wybranej osobie w oczy i … gotowe. Pytanie tylko, jeśli rzeczywiście miałabyś to zrobić, to jak dokonałabyś swojego wyboru? Dr Arthur Aron i jego koledzy ze State University of New York przygotowali 36 pytań. Te stopniowo zmniejszają dystans między dwiema osobami. W eksperymencie, przeprowadzonym w warunkach klinicznych udział wzięli nieznający się wcześniej ochotnicy – ich zadaniem było odpowiadanie na pytania w parach przez 90 minut. Następnym krokiem było patrzenie sobie w oczy w milczeniu przez 4 minuty. Co z tego wynikło? Poddani eksperymentowi odczuwali pociąg, przypominający zakochanie. Sześć miesięcy później jedna z par wzięła ślub. A oto pytania, które wywołały tak silny efekt, przechodząc od błahych do tych o cięższym kalibrze, stopniowo odsłaniamy się przed sobą i … budujemy więź:
Część pierwsza
- Gdybyś mogła zaprosić na kolację dowolną osobę. Kto by to był?
- Czy chciałbyś być sławny? W jaki sposób?
- Czy przed rozmową telefoniczną powtarzasz sobie w głowie co powiesz?
- Co to jest dla ciebie “doskonały dzień”?
- Kiedy ostatni raz śpiewałeś samotnie? A kiedy komuś?
- Gdybyś mógł żyć 90 lat, czy wolałbyś zachować umysł czy ciało trzydziestolatka?
- Czy masz jakąś teorię jak umrzesz?
- Nazwij trzy rzeczy, które ty i twój partner macie wspólne?
- Z czego jesteś najbardziej wdzięczny w swoim życiu?
- Co byś zmienił w sposobie, w jaki zostałeś wychowany?
- Masz cztery minuty. Opowiedz w ciągu nich historię swojego życia z największą ilością szczegółów.
- Z jaką nową umiejętnością chciałbyś się obudzić jutro rano?
Część druga
- Gdyby kryształowa kula mogła powiedzieć ci prawdę o tobie, o twoim życiu, przyszłości albo czymkolwiek innym, co by to było?
- Czy jest coś, o czym marzysz aby robić od dłuższego czasu? Dlaczego tego jeszcze nie zrobiłeś?
- Co jest największym osiągnięciem twojego życia?
- Co najbardziej doceniasz w przyjaźni?
- Co jest twoim najcenniejszym wspomnieniem?
- Jakie jest twoje najgorsze wspomnienie?
- Gdybyś wiedział, że w ciągu roku umrzesz, czy zmieniłbyś cokolwiek w swoim życiu? Dlaczego?
- Co dla ciebie oznacza przyjaźń?
- Jaką rolę odgrywają w twoim życiu miłość i uczucie?
- Podziel się pięcioma najbardziej pozytywnymi cechami twojego partnera.
- Jak bliskie i ciepłe są stosunki w twojej rodzinie? Czy uważasz, że twoje dzieciństwo było szczęśliwsze niż większości ludzi?
- Co sądzisz o swojej relacji z matką?
Część trzecia
- “My…” – powiedz trzy zdania o Was zaczynając w ten sposób każde.
- Dokończ zdanie: Chciałbym mieć kogoś, z kim mógłbym patrzeć na…
- Jaka informacja o Tobie była by ważna dla kogoś, kto miałby stać się Twoim przyjacielem?
- Powiedz partnerowi, co w nim lubisz. Bądź wyjątkowo szczery, ujawnij coś, czego nie powiedziałbyś osobie nowo poznanej
- Podziel się z parterem wspomnieniem kłopotliwego wydarzenia w Twoim życiu.
- Kiedy ostatnio płakałeś samotnie? A kiedy przed inną osobą?
- Powiedz partnerowi, co w nim już lubisz.
- Co, jeśli cokolwiek, jest zbyt poważnym tematem do żartów?
- Gdybyś dziś w nocy miał umrzeć, a wcześniej już nie zamienić słowa z nikim, jakich niewypowiedzianych słów byś najbardziej żałował? Komu ich nie powiedziałeś?
- Uratowałeś z pożaru domu wszystkich najbliższych i zwierzęta. Możesz jeszcze raz wejść do niego by wynieść jedną rzecz. Co to będzie?
- Śmierć którego z członków Twojej rodziny byłaby dla Ciebie największym przeżyciem. Dlaczego?
- Podziel się z partnerem osobistym problemem i poproś o radę. Później zapytaj, jak partner odebrał problem, który wybrałeś.
Wydaje się to fascynujące i smutne, bo wygląda na to, że wielcy poeci i pieśniarze mogli się mylić. Szekspir, Lord Byron i … John Lennon mówili: „Serce nie sługa”, a dr Aron postawił na końcu znak zapytania.
Dr Mandy Len Carton, pisząca dla New York Timesa, niedawno postanowiła sprawdzić ten naukowy efekt. Laboratorium zamieniła na bar, a jej wybranek był jej dobrym znajomym. Zadawali sobie 36 pytań, a im dłużej to trwało, tym robiło się ciekawiej. Carton przyznała, że po godzinie przestała zwracać uwagę na wypełniający się ludźmi lokal, skupiając się na swoim partnerze. – Nie zauważyłam, kiedy weszliśmy na całkiem osobiste terytoria, co normalnie zajęłoby kilka tygodni albo i miesięcy – pisze – Podobało mi się to, czego dowiadywałam się na swój temat, ale jeszcze bardziej to, co odkrywałam na temat drugiego człowieka. Spotkanie zakończyło się głębokim patrzeniem w oczy na moście nieopodal miejsca spotkania. Wnioski były nieco inne niż można by zakładać, kobieta wpadła po uszy, stwierdzając jedynie lub aż, że to nie my wybieramy miłość, ale robią to za nas … mózg i biologia. Za sznurki ciągną feromony oraz hormony, chociaż może nie ma w tym niczego odkrywczego, ale do miłości prowadzą również zaufanie i intymność.
Co na to dr Aron? We wnioskach opublikowanego w 1997 roku artykułu „The Experimental Generation of Interpersonal Closeness: A Procedure and Some Preliminary Findings” pisze, że efekt może być zaskakujący w niekontrolowanej rzeczywistości, a i tak miłość jest trudno zdefiniować i opisać. Nie miał jednak wątpliwości, co do jej naturalnej siły, o czym pisze dziś również Mandy Carton.
Tekst: Karolina Błaszkiewicz
For Vers-24, Warsaw