Ganni – marka prosto z Kopenhagi, która szturmem zawojowała cały świat mody. Niezwykłe połączenie miejskiej nonszalancji i elegancji. Ich najnowsza kolekcja to graficzne koszulki, wzorzyste sukienki i piękne kostiumy kąpielowe.
Stworzona w 2000 roku przez kopenhaską właścicielkę galerii, a przejęta dziewięć lat później przez małżeństwo- dyrektora kreatywnego Dittę i Nicolaja Reffstrup z lokalnego biznesu stała się prawdziwym globalnym fenomenem. Ganni to próba przełamania powszechnie panującego przekonania, że w Skandynawii wszyscy ubierają się androgenicznie i prosto, z którym Ditte nie potrafiła się zgodzić- szybko pojawił się więc pomysł na stworzenie ubrań, które chcieliby nosić ich znajomi. I dodaje, że w modzie przede wszystkim chodzi o kontrast; łączenie kobiecych elementów garderoby z butami sportowymi czy jeansami. Ważny jest także niewymuszony, luźny styl, który kochają mieszkańcy Kopenhagi namiętnie korzystający z rowerów- być może stąd właśnie ich bezgraniczna miłość do sneakersów. Ganni znana jest przede wszystkim ze swoich zabawnych i kolorowych elementów: swetrów w paski, T‑shirtów z nadrukami bananów i wiśni, czy wreszcie kultowych kowbojek. Ditte podkreśla, że nigdy z mężem nie zaprojektowaliby czegoś, czego sami nie chcieliby nosić, a każdą kolekcję utożsamiają z własnym stylem. Projektanci wierzą, że ludzie wyczuwają fałsz i ważne, by pozostać wiernym sobie i robić to, co się kocha.
Nie tylko detale uczyniły z marki (która może się już pochwalić 400 dystrybutorami na całym świecie i dostępna jest w 21 concept store’ach w całej Danii, Norwegii i Szwecji), jedną z najbardziej pożądanych w ostatnich miesiącach. Prawdziwy awans projektanci zawdzięczają znanym Duńczykom- Pernille Teisbaek i Helenie Christensen, a także prezenterce i blogerce Alexie Chung czy Camille Charriere.
Kolekcja Ganni na wiosnę-lato 2018 to prawdziwy przełom: marka wprowadza bowiem linię denimu. I chociaż już wcześniej w ich projektach pojawiały się jeansowe elementy, po raz pierwszy w ich kolekcji to właśnie na nim skupili się szczególnie, a denim gra tu pierwsze skrzypce. Ditte przyznaje, że stworzenie czegoś niepowtarzalnego z na pozór tak łatwego i popularnego materiału, jakim jest denim, wcale nie jest tak proste. By stworzyć prawdziwie rewolucyjną kolekcję denimu, małżeństwo do współpracy zaprosiło prawdziwie doświadczonych fachowców: Bengta Thorneforsa i Christoffera Svenssona, założycieli szwedzkiej marki produkującej pościel i właścicieli Magniberg, którzy w przeszłości pracowali z najlepszymi graczami na rynku mody, m.in. Acne Studios, Givenchy czy Saint Laurent. Efektem ich współpracy są postrzępione, pastelowe kurtki (liliowe i cytrynowe) oraz kultowe jeansy z szerokimi nogawkami- tak szerokie, że z łatwością można pomylić je ze spódnicą. Swoją wiosenną listę must-have koniecznie już teraz uzupełnijcie o ponadczasowy jeans od Ganni, póki jeszcze jest dostępny.
Tekst: Marlena Wysocka