Będące częścią akcesoriów torebki są jedynie dodatkiem do naszych stylizacji. Tym nie mniej, jak nic innego potrafią je „podkręcić” i całkowicie zmienić ich charakter. W jakie torebki warto zainwestować na początku 2021 roku? Aktualnie nie tylko cały świat, ale i świat mody przeżywa rewolucję. Przewidujemy, że w kwestii ubrań ten rok upłynie pod znakiem minimalizmu, wygody i funkcjonalności. Nic więc dziwnego, że to właśnie rolą dodatków: butów, chust czy właśnie toreb jest uczynienie naszych stylizacji oryginalnymi i sprawienie, że będziemy wyróżniać się z tłumu.

Torebki, w które warto zainwestować w 2021 roku: CHANEL torebka z klapką wersja mini; MANDEL Hobo torebka, LOEWE Cushion torebka, CELINE MARLOU torebka, BOTTEGA VENETA CASSETTE torebka, BURBERRY Olympia torebka, PRADA Cleo torebka, BOTTEGA VENETA Triangle torebka, The ROW torebka.
To prawdziwie ekscytująca wizja, która na pozór daje wolność – tak naprawdę nie potrzebujesz bowiem wielu (być może dziwacznych) ubrań, aby wyglądać oryginalnie. W tym roku, w kwestii torebek zapominamy trochę o funkcjonalności i zachowawczej postawie w doborze kolorów. Nasze torby mogą być niewielkimi, klasycznymi modelami, taki jak model Hobo polskiej marki Mandel bądź najgorętszy obecnie model Prady - Cleo lub klasyczny minimalizm w wykonaniu Burberry— a więc czarnymi, skórzanymi torebkami rodem z lat 90 (a z takim wyborem trudno się mylić), geometryczną wariacją do noszenia w ręce w stonowanym kolorze projektu Daniela Lee (Bottega Veneta) albo kolorystycznym zawrotem głowy, tak jak intensywnie zielony model Cassette na grubym, złotym łańcuchu. A może będzie to nietypowy, geometryczny, niewielki worek z brązowej skóry z klasycznym monogramem (Celine) lub ogromny, wykonany z miękkiej skóry shopper, który pomieści niemal wszystko (Loewe)? Jeśli marzysz o klasyce z lekkim twistem, która zostanie z Tobą na lata, zawsze warto zainwestować w jeden z ponadczasowych modeli Chanel z klapką. Wykonany z miękkiej, czarnej skóry model torebki The Row sprawdzi się za to w każdej sytuacji – na zakupach, ale i nieformalnych, krótkich spotkaniach.
Najlepsza torebka na wiosnę 2021 jest przede wszystkim dopasowana do Ciebie: może być więc i skromna i nietypowa – ważne jednak, aby przetrwała więcej niż jeden sezon. Doskonale pamiętamy trend na mikrotorebki, wśród których prym wiódł francuski projektant Jacquemus, a w ślad za którym szybko podążyły największe domy mody, m.in. Chanel. Mimo to, z takiej wielkości torebkami nie wychodzimy zbyt często (a szczególnie teraz), a kiedy już to robimy, z pewnością potrzebujemy mieć przy sobie coś więcej, niż tylko kartę kredytową, telefon czy pomadkę. Od 2020 roku w torebkach nosimy bowiem środki dezynfekujące, zapasowe maski na twarz, wodę czy laptop niezbędny do pracy.
Projektanci dostosowali się do naszych potrzeb, tworząc w tym sezonie nietypowe, ale zarazem praktyczne torebki, które pomieszczą wszystko, czego potrzebujemy w 2021 roku. Są więc niewielkie torebki o regularnych, opływowych kształtach i stonowanych kolorach, ale i wyraziste, z nietypowymi dodatkami w postaci charakterystycznego paska czy rzucającego się w oczy monogramu bądź geometrycznego kroju.
Niezależnie od trendów, mamy nadzieję, że w nowym roku przynajmniej część trosk, które odczuwaliśmy w ubiegłym roku zniknie na zawsze. Ważne jednak, by w każdej chwili mieć przy sobie wszystko, czego potrzebujemy – coś, co zapewni nam bezpieczeństwo i spokój. Poniżej znajdziecie nasz subiektywny wybór torebek, w które warto zainwestować na początku 2021 roku, aby przejść go w dobrym stylu.
Tekst: Marlena Wysocka