Każdy pokaz domu mody Chanel to jeden z najważniejszych i zarazem najbardziej oczekiwanych punktów paryskiego Tygodnia Mody. Tym razem Grand Palais zamienił się w paryski dach, z którego można podziwiać przepiękną panoramę miasta. Niezwykle zachowawcza i poprawna kolekcja to manifest wolności i zarazem paryskiej nonszalancki rodem z lat 60.
Miejska, a jednocześnie kobieca i nieuchwytna – dawno nie było tak zrownoważonej kolekcji we francuskim domu mody – z jednej strony prostota, zaś z drugiej odwaga i zabawa modą. Najnowsza kolekcja Chanel to ubrania, które można nosić swobodnie od świtu, do nocy.
Kurtki z kołnierzykami i mankietami oraz krótkimi spódnicami to prawdziwa wariacja na temat tweedowego garnituru. Nie brakuje również spodni capri i dżinsowych kurtek z marszczeniami. Białe płaszcze nosimy za to nonszalancko i łączymy je z obszernymi spódnicami oraz topami z czarno-białego tweedu. Satynowe, jedwabne falbany i tafty zdobią krótkie, dopasowane lub asymetryczne spódnice, koniecznie noszone wysoko w talii. Romantyzmu i uroku dodają kolekcji marszczone bluzki i delikatne plisy z balonowymi rękawami ozdobionymi kokardkami. Delikatne bluzki i spódnice powstały tym razem z warstw drukowanego szyfonu, organzy, piór i rafii. Awangardy dodają za to haftowane wokół kołnierzy oraz paryskie nadruki na sukienkach. Z akcesoriów pojawiły się zapinane na zamek, poprawne torby ze skóry lub tweedu, przypominające piórniki uczennic. Nie zabrakło także zapierającej dech w piersiach biżuterii couture: perłowych broszek, naszyjników z kolorowego kryształu czy bransoletek z mankietami sygnowanymi Chanel Paris.
Sezon wiosna-lato 2020 według francuskiego domu mody to bezsprzecznie pochwała kobiecości – mocno zaznaczona talia, delikatny makijaż, długie włosy, plisowane, marszczone bluzki, rozkloszowane sukienki, kombinezony czy eleganckie buty. Świeżości dodają kołnierzyki, kurtki z mankietami, jeans oraz krótkie spódnice. Wszystko to sprawia, że kolekcja pozostaje prosta i lekka, a materiały zapewniają swobodę i nie ograniczają ruchów, a paski i kratka w ceglastych kolorach znacznie ożywiają kultową czerń. Na wybiegu kolekcję dumnie prezentowały top modelki: Kaia Gerber oraz siostry Bella i Gigi Hadid.
Kto stoi za sukcesem najnowszej kolekcji Chanel wiosna-lato 2020? Francuska z krwi i kości projektantka Virginie Viard urodzona w 1962 roku pochodzi z Lyonu we Francji, gdzie jej dziadkowie pracowali jako producenci jedwabiu. Virginie studiowała zaś scenografię teatralną w Cours George, by następnie zdobywać warsztat u boku projektanta kostiumów – Dominique’a Borg. Swoją przygodę z domem mody Chanel Viard rozpoczęła już w 1987 roku i wkrótce szybko powierzono jej haftowanie. Projektancie, jako jednej z nielicznych osób udało się nawiązać bliskie relacje zawodowe z samym Lagerfeldem, jednak wkrótce postanowiła opuścić Chanel dla Chloé, gdy projektant powrócił do Chanel ponownie w 1992 roku. Niedługo później, bo w 1997 roku Viard opuściła Chloé, by wspólnie z Karlem pracować dla Chanel jako koordynator haute couture. W 2000 roku Viard została dyrektorem studia kreacji Chanel, nadzorując kolekcje haute couture, ready-to-wear i akcesoria, ściśle współpracując z mistrzem przy wszystkich 10 kolekcjach w ciągu roku.
#CHANELSpringSummer
Tekst: Marlena Wysocka
Zdjęcia: materiały prasowe