Nominowana do prestiżowej CFDA Swarovski Award i CFDA dla projektanta roku w kategorii ubrań dla kobiet w 2018 roku. Laureatka międzynarodowej nagrody Woolmark 2016/17 i nagrody Fashion Visionary Award 2018 - Gabriela Hearst. Urodzona w Urugwaju, dorastała na rodzinnym ranczu pośród koni, bydła i owiec. Uczęszczała do szkoły brytyjskiej w Montevideo, by później studiować komunikację na O.R.T. na Uniwersytecie Urugwajskim.
Po ponad dekadzie spędzonej na projektowaniu i pracy w Nowym Jorku, Gabriela postanowiła uczcić dziedzictwo swojej rodziny wprowadzając na rynek jesienią 2015 swoją autorską markę, przejmując jednocześnie prowadzenie rodzinnego rancza w Urugwaju. „Aby się swobodnie poruszać, musisz być głęboko zakorzeniony.” – to cytat Belli Lewitt (chareograf tańca), który znajduje się w bio na oficjalnej stronie projektantki i idealnie odzwierciedla filozofię jej marki. Gabriela marzyła o kolekcji, która będzie obrazować wolne tempo życia oraz proces podczas którego każda z rzeczy powstaje z dbałością o każdy, najmniejszy detal; gdzie każdy element spełnia zadanie i gdzie tradycja jest ważniejsza niż przemijające trendy. Hearst za każdym razem tworzy mocne i nowoczesne kolekcje nie zapominając o poczuciu estetyki i kluczowych wartościach; bierze pod uwagę pochodzenie materiałów i rzemiosło ich wytwórców. Wszystko z wielkim zaangażowaniem – w imię uczciwego luksusu.
W każde z ubrań Gabriela przelewa swoją duszę, tworząc perfekcyjne konstrukcje ze szlachetnych materiałów. Każdy, poszczególny element opowiada historię miejsc, które projektantka kocha i które sprawiły, że jest obecnie takim a nie innym człowiekiem. To niezwykłe połączenie Urugwaju i Nowego Jorku, bezkompromisowe połączenie piękna i utylitaryzmu. Ubrania Hearst przechowują wspomnienia; to obraz pociągającej, prawdziwej i silnej kobiety. Jej charakterystyczna i kultowa już torba Nina, która szybko zyskała miano it-bag zadebiutowała dwa lata temu, w 2016 roku (na początku w wersji limitowanej) i ma obecnie niekończącą się listę oczekujących z trzycyfrową liczbą. Jak skromnej projektantce z Urugwaju udało się zaprojektować torbę pożądaną przez miliony kobiet na całym świecie? Na początku powstało niespełna 20 sztuk, zaprojektowanych nie z potrzeby zarobku, a tworzenia, które Gabriela rozdała swoim przyjaciółkom i kobietom, z którymi pracowała. Lawina ruszyła, kiedy papparazzi przyłapali aktorkę Brie Larson odbierającą Oscara z niewielką torebką z uchwytem i zapięciem na zatrzask. Niedługo potem świat obiegły fotografie znanej rosyjskiej blogerki i dziennikarki Miroslavy Duma podczas Nowojorskiego Tygodnia Mody i skrzynka mailowa projektantki w mgnieniu oka zapełniła się wiadomościami. Co więcej, Hearst wszystko postanowiła robić na przekór, dlatego pomimo wielu zapytań sklepów postanowiła sprzedawać własne torby na wyłączność. Nie można ich bezpośrednio kupić przez oficjalną stronę internetową, a jedynie złożyć wniosek i dołączyć do wspomnianej już, długiej listy osób oczekujących.
Gabriela Hearst we współpracy z Net-a-porter przygotowała nie lada niespodziankę dla wszystkich miłośników mody – do 15 października jej torby (Nina, Diana, Demi, Patsy) można zakupić przez stworzony wspólnie, ekskluzywny internetowy pop-up. Śpieszcie się, bo być może to jedyna szansa, by zdobyć kultową torbę Hearst!
Tekst: Marlena Wysocka