Różnorodna, wszechstronna, niosąca dużą wartość kulturową – taka jest kolekcja Bronisława Krystalla, stanowiąca obecnie najnowszą, czasową wystawę w warszawskim Muzeum Narodowym. Jest to ekspozycja wyjątkowa dla Muzeum, ponieważ jej autor, zawsze blisko związany z tym wyjątkowym dla polskiej kultury miejscem, uczynił MNW spadkobiercą swojej kolekcji; po raz pierwszy w roku 1938 (wtedy przekazał kilkanaście prac malarskich), później w roku 1939, przekazując już całą swoją kolekcję, którą opatrzono tajemniczym skrótem „JR”, pochodzącym od imienia i nazwiska panieńskiego żony Bronisława – Izabeli z Rotmilów (uczyniono tak ze względów bezpieczeństwa, z obawy przed konfiskatą mienia żydowskiego w trudnych czasach wojny). Ówczesny dyrektor Muzeum, Stanisław Lorentz, nazwał Krystalla „wielkim przyjacielem Muzeum Narodowego”.
Kim właściwie był Bronisław Krystall? Miłośnik niemal każdej odmiany sztuki, człowiek wykształcony, mecenas sztuki. Urodził się w 1887 w rodzinie żydowskiej. Religia, nie tylko judaistyczna, bardzo go ciekawiła i inspirowała. Planował nawet stworzenie miejsca, w którym zebrałby zbiory sztuki sakralnej różnych religii europejskich. Dużą część jego kolekcji stanowią właśnie zbiory średniowiecznej sztuki chrześcijańskiej, w tym m.in. obrazy przedstawiające Najświętszą Maryję Pannę, czy zwój Tory z przełomu XIX i XX wieku. Oprócz nich ekspozycja zawiera dzieła znamienitych malarzy: Wojciecha Kossaka, Leona Wyczółkowskiego, Józefa Chełmońskiego, Jacka Malczewskiego, Wojciecha Weissa, oraz rzeźbiarzy: Henryka Kuny, Edwarda Wittiga czy Xawerego Dunikowskiego. Jest to wystawa różnorodna jak same zbiory Krystalla, tak więc oprócz dzieł malarskich i rzeźbiarskich ważne miejsce zajmują na niej także rysunki, ceramika, meble, tkaniny i ryciny.
Życie Bronisława Krystalla poświęcone było nie tylko miłości do sztuki, ale przede wszystkim do ludzi – ukochanej żony i syna. Tragiczne wydarzenia – przedwczesna śmierć żony, a później także kilkuletniego syna, uniemożliwiły mu realizację wcześniejszych planów, m.in. utworzenia muzeum sztuki sakralnej. Zamówił natomiast utwór żałobny na pożegnanie swojej żony u kompozytora Karola Szymanowskiego, co przyczyniło się do powstania słynnego w całym świecie, unikatowego dzieła polskiej kultury „Stabat Mater”.
Sam kolekcjoner zmarł w 1983 roku, a dorobek który powierzył Muzeum Narodowemu w Warszawie pozwala do tej pory upamiętniać jego osobliwe spojrzenie na świat, pełne refleksji, naznaczone cierpieniem, utratą bliskich, ale także wspomnieniami z warszawskiego getta, z którego zdołał się wydostać. Dzięki miłości do sztuki Bronisław Krystall pozostanie w historii polskiej kultury wiecznie żywy.
Wystawa „Bronisław Krystall. Testament” dostępna będzie zwiedzającym do 6 marca 2016 roku.
Kuratorzy: Krzysztof Załęski i Katarzyna Mączewska.
Tekst: Anna Jankowska
Zdjęcia: materiały prasowe
For Vers-24, Warsaw