W hołdzie rękodziełu – Chanel 2021/22 Métiers d’art

Główny cel kolekcji Métiers d’Art Chanel to hołd dla ręcznego rzemiosła. Czy może być zatem bardziej idealne miejsce do prezentacji najnowszej kolekcji Métiers d’art 2021/22 francuskiego domu mody, niż le19M – nowe centrum w Paryżu o ogromnej przestrzeni wymyślonej przez Chanel i zaprojektowanej przez architekta Rudy’ego Ricciottiego, poświęcone ochronie dziedzictwa rzemiosła?

To tutaj, w le19M – na 19. dziel­ni­cy Pary­ża, o jed­nej z emble­ma­tycz­nych liczb Gabriel­le Cha­nel zgro­ma­dzi­li się wszy­scy naj­zna­mie­nit­si rze­mieśl­ni­cy: haf­cia­rze Lesa­ge i Ate­lier Mon­tex, złot­nik Goos­sens, kape­lusz­nik Maison Michel, piór­nik Lema­rié i ple­ciarz Lognon. Ta roz­le­gła, bar­dzo otwar­ta prze­strzeń, z fasa­dą ozdo­bio­ną nit­ka­mi bia­łe­go beto­nu, ogro­dem, pięk­ny­mi chod­ni­ka­mi i dużą gale­rią, w któ­rej będą rów­nież odby­wać się wysta­wy to prze­strzeń ide­al­na dla odda­nia hoł­du rzemiosłu.

Kolek­cja Métiers d’art 2021/22 jest nowo­cze­sna, wiel­ko­miej­ska, a jed­no­cze­śnie wyra­fi­no­wa­na. Nie zabra­kło więc dłu­gich, ele­ganc­kich czar­nych mary­na­rek z kolo­ro­wy­mi, twe­edo­wy­mi kie­sze­nia­mi, mister­nie tka­nych, swe­tro­wych zesta­wów w inten­syw­nym fio­le­cie. To tak­że waria­cje na temat twe­edu, z któ­re­go (oprócz kla­sycz­nych mary­na­rek) wyko­na­no tak­że spód­ni­ce midi i dłu­gie, kami­zel­ki. W kolek­cji kró­lu­je tak­że baby blue i luź­ny, błę­kit­ny jeans w sty­lu lat 80. Trend na mini toreb­ki trwa w naj­lep­sze – według Cha­nel, teraz nosi­my je zamiast paska, ople­cio­ne wokół bio­der, a wło­sy zwią­zu­je­my cien­ką, czar­ną kokar­dą. W bla­sku świa­teł lśnią biżu­te­ryj­ne guzi­ki, sta­no­wią­ce ide­al­ne wykoń­cze­nie dla swe­trów. Naj­go­ręt­szy doda­tek? Cien­kie łań­cusz­ki noszo­ne na pęp­ku. 

Nie zabra­kło twe­edo­wych kur­tek z  ręka­wa­mi w for­mie blu­zy, kolo­ro­wych haftów w sty­lu graf­fi­ti, kora­li­ków Lesa­ge, ogrom­nych, swo­bod­nie noszo­nych płasz­czy czy obszer­nych ber­mu­dów z dzia­ni­ny. Wśród kolo­rów, prócz kla­sycz­nej czer­ni i bie­li kró­lu­ją inten­syw­ny fio­let i sza­fir. Inspi­ra­cję dla haftów sta­no­wi­ła struk­tu­ra same­go budyn­ku, jak cho­ciaż­by bar­dzo gra­ficz­ne, ozdo­bio­ne ceki­na­mi hafty Mon­te­xa. Dodat­ki zosta­ły zapro­jek­to­wa­no z nie­zwy­kłą dba­ło­ścią o deta­le: są więc obca­sy ozdo­bio­ne duży­mi per­ła­mi, dłu­gie, skó­rza­ne ręka­wicz­ki czy kape­lu­sze z mister­nie zdo­bio­ny­mi łań­cusz­ka­mi. Biżu­te­rię według Cha­nel nosi­my teraz według zasa­dy: im wię­cej, tym lepiej. 

Pokaz z pierw­szych rzę­dów podzi­wia­li amba­sa­do­rzy domu mody: akto­rzy, pio­sen­ka­rze i cele­bry­ci, m.in. Phar­rell Wil­liams, Vanes­sa Para­dis, Sofia Cop­po­la czy Caro­li­ne de de Maigret

Kolek­cji towa­rzy­szy­ły ani­mo­wa­ne fil­my i ilu­stra­cje stwo­rzo­ne przez Remem­bers Studio.

Cha­nel od same­go począt­ku ist­nie­nia wspa­nia­le łączy się ze sztu­ką. Nic więc dziw­ne­go, że kolek­cji Métiers d’Art 2021/22 zapre­zen­to­wa­nej w le19M towa­rzy­szy­ły ani­ma­cje i ilu­stra­cje inspi­ro­wa­ne man­gą i awan­gar­do­wą ani­ma­cją autor­stwa REMEMBERS Stu­dio. W ten spo­sób osiem mode­lek bli­skich fran­cu­skie­mu domu mody, m.in. Fran Sum­mers, Pan Haowen, Mariam de Vin­zel­le, Rian­ne Van Rom­pa­ey, Loli Bahia, Mica Arga­ña­raz, Lola Nicon i Akon Chang­kou przed­sta­wio­no w wyima­gi­no­wa­nych świa­tach inspi­ro­wa­nych ośmio­ma Métiers d’art (Lesa­ge, Lema­rié, Mas­sa­ro, Maison Michel, Goos­sens, Desru­es, Ate­lier Mon­tex i Lognon). Zja­wi­sko­we ani­ma­cje łączą w sobie sym­bo­le domu mody, histo­rycz­ną modę savo­ir-faire i wyjąt­ko­wą archi­tek­tu­rę le19M.

Tekst: Mar­le­na Wysocka

Komentarze

komentarzy