Minimalistyczne, pofabryczne wnętrze. Na sali panuje cisza, którą przerywają jedynie odgłosy kolejno zapalanych świateł. Po chwili z głośników zaczyna dobiegać głośna, hipnotyzująca muzyka. Widzowie zastygają bez ruchu, a na wybieg wychodzą pierwsze modelki. Jest 14 lutego 2017 roku, a Zimmermann właśnie prezentuje swoją najnowszą kolekcje na Nowojorskim tygodniu mody.
1991- rok, który zaczął wszystko
Jednak zanim do tego dojdzie, powinniśmy cofnąć się w czasie do 1991 roku. Właśnie wtedy dwie siostry – Nicky i Simon wpadły na pomysł założenia własnej marki modowej. Pierwsza z nich była świeżo po studiach, druga parę lat wcześniej wróciła z Londynu. Starsza z nich wiedziała, że warto skupić się na czymś, dzięki czemu będą miały okazję pokazać talent tej młodszej. Obie były gotowe na coś nowego. Te “nowe” to marka modowa „Zimmermann” a miejcie, w którym się narodziła, to Sydney. Jak siostrom udało się z małej australijskiej firmy utworzyć imperium modowe?
Podział ról
Przyszłe właścicielki coraz prężniej rozwijającej się firmy zdecydowały podzielić się rolami. Nicky zajęła się więc projektowaniem (było to jej marzenie od dziecka), a starsza siostra zaopiekowała się biznesową stroną w firmie. Efekt? W 1996 roku marka miała swój pierwszy poważny pokaz na Australijskim Fashion Week’u, w 2012 otworzyła swój pierwszy sklep w Nowym Jorku, gdzie parę lat później zaprezentowała swoją kolekcję na tamtejszym tygodniu mody. Kolejne sukcesy? Bez wątpienia fakt, że ich ubrania można kupić na luksusowej platformie Net-a-Porter, czy też w miejscach takich jak Barney’s, Saks 5th Avenue, Bloomingdales czy Harrods.
Kostiumy kąpielowe
Kiedy mowa o firmie Zimmermann, nie sposób nie wspomnieć o ich kostiumach kąpielowych. Oprócz kolekcji „ready to wear”, projektantki tworzą specjalną, oddzielną linie „bielizny plażowej”. Od elegancji do stylowego minimalizmu – ta różnorodność sprawia, że niemal każda kobieta znajdzie coś dla siebie.
„Optymistyczna, kobieca, beztroska”
Nicky projektuje z myślą o silnych i niezależnych kobietach, które potrafią bawić się modą i dopasowywać ją do siebie. Projektantka opowiadając o swoich ciuchach zazwyczaj używa trzech słów: optymizm, kobiecość oraz beztroska. Dobrze widać to w jej najnowszej kolekcji, która może zostać uznana za jedną z najlepszych w tegorocznym Nowojorskim Fashion Weeku. Hitem będzie tu chociażby zestawienie golfów z cekinowymi sukienkami, czy też łączenie luźnych fasonów z dopasowanymi marynarkami. W kolekcji królują oversizowe fasony, falbanki, czy też ultra-kobiece sukienki.
Światła gasnął
Pokaz powoli dobiega końca. Telefony kierują się już tylko w jedną stronę – w oczekiwaniu na główną projektantkę marki, Nicky. Po chwili wychodzi, ubrana w rozkloszowane czarne spodnie, białe tenisówki i falbaniastą koszulę, którą zestawia z ciemna marynarką. Robi pół kroku, macha ręką i znika za ścianą. Brawa nie kończą się wraz z jej zejściem ze sceny…
Tekst: Julia Downarowicz
Kolaże: Laura Osakowicz