FilmKultura

„21 gramów”: śmierć jest dopiero początkiem

21 gra­mów” Ale­jan­dra Gon­za­le­za Inar­ri­tu wie­dzie nas ścież­ką stra­ty, roz­pa­czy, bólu i zwąt­pie­nia. Nie jest to kino pro­ste, nie jest też har­mo­nij­ne. Wyma­ga wie­le, wie­lu zatem może znie­chę­cić. Czym więc zawdzię­cza sobie podziw i uzna­nie kry­ty­ków na całym świe­cie? Skąd bio­rą się czar i magia, wyle­wa­ją­ce się z ekra­nu w trak­cie seansu? 

Więcej