MiejscaWywiady

Kawiarnia Fabryczna

Yanina Trapaczka, kawiarnia fabryczna

Jak powstał pomysł na otwar­cie Kawiar­ni Fabrycznej?

Pomysł naro­dził się z potrze­by. Chcia­łem mieć takie miej­sce, gdzie mógł­bym spę­dzać miło czas przy dobrej kawie, gdzie jed­no­cze­śnie mógł­bym pra­co­wać i odpoczywać.

Czy­li to nie pierw­szy raz, kie­dy masz do czy­nie­nia z gastronomią?

Nie. To jest pierw­sza kawiar­nia − coś nowe­go − ale ogól­nie mówiąc, gastro­no­mią zaj­mu­ję się od paru lat. 

Co było naj­więk­szą inspi­ra­cją do stwo­rze­nia Fabrycz­nej? Może zna­la­złeś ją poza Polską?

Jeże­li cho­dzi o War­sza­wę, nie da się ukryć, dużą inspi­ra­cją jeże­li cho­dzi o sztu­kę robie­nia kawy i jej wyso­ką jakość, był Relaks obok War­bur­ge­ra, nasi sąsie­dzi. Czę­sto sami tam cho­dzi­li­śmy i dzię­ki nim wyedu­ko­wa­łem się w tema­cie kul­tu­ry picia kawy. Lubi­my Powi­śle i bar­dzo chcie­li­śmy tam otwo­rzyć nasz lokal.

Kawiarnia Fabryczna

No wła­śnie, dla­cze­go aku­rat Powiśle?

Moim zda­niem nie było tutaj takie­go miej­sca. Nada­rzył się kon­kurs, a ja widzia­łem w tym loka­lu poten­cjał. Spodo­ba­ło mi się, że mogę je urzą­dzić, prze­ro­bić według wła­snej wizji, sty­lu. To mnie zain­spi­ro­wa­ło i popchnę­ło do tego, żeby zacząć działać.

 W takim razie nawią­zu­ją­ce pyta­nie – kto był pro­jek­tan­tem wnę­trza? Kto dobie­rał te wszyst­kie deta­le, obrazki…?

Chcie­li­śmy stwo­rzyć miej­sce kli­ma­tycz­ne, w któ­rym będzie dobrze czu­ła się zarów­no oso­ba mło­da, jak i nasi rodzi­ce czy dziad­ko­wie. Zarów­no ja, jak i Bar­tek lubi­my ota­czać się przed­mio­ta­mi ład­ny­mi. Duży wkład miał tak­że nasz zna­jo­my pro­jek­tant –Niko­dem Szpu­nar. To on zapro­jek­to­wał lam­py i sto­li­ki. Wie­czo­rem lam­py nada­ją kawiar­ni wyjąt­ko­wy klimat.

Kawiarnia Fabryczna

Jesz­cze nie byłam u Was wieczorem…

Świa­tło, któ­re prze­ni­ka przez tą stru­gę drew­na, nada­je pięk­ną, bar­dzo cie­płą bar­wę i i uwy­dat­nia wszyst­kie sło­je, uwy­pu­kla fak­tu­rę. To napraw­dę wyglą­da nie­sa­mo­wi­cie po zmro­ku. Jest dużo mebli sty­li­zo­wa­nych, ale są rów­nież ory­gi­nal­ne z lat 50. i 60.

Czy pod­ło­ga rów­nież jest wyjątkowa?

Pod­ło­ga też jest faj­ną przy­go­dą, bo mie­li­śmy ją jesz­cze zanim powstał lokal. Pew­ne­go razu kupi­li­śmy sta­rą sto­do­łę, gdzieś 200 kilo­me­trów od War­sza­wy, bo bar­dzo spodo­ba­ły nam się deski. Pan ją roze­brał, a my posta­no­wi­li­śmy wyko­rzy­stać jak naj­wię­cej tego cudow­ne­go drew­na i poło­ży­li­śmy je na pod­ło­dze. Mało to prak­tycz­ne, bo jak widać nisz­cze­je, cią­gle się zmie­nia, ale takie było zało­że­nie. Dzię­ki takim wła­śnie zabie­gom powstał cha­rak­ter tego miejsca.

A powiedz, co Two­im zda­niem wyróż­nia Kawiar­nię Fabrycz­ną na tle wie­lu innych kawiar­ni w Warszawie?

Hm… to jest trud­ne pyta­nie, bo wszyst­kie kawiar­nie sta­ra­ją się być w jakiś spo­sób wyjąt­ko­we. Wyróż­nia­my się wystro­jem. Oprócz tego kawę parzy­my tak, jak inne kawiar­nie: mamy eks­pres, mamy meto­dy prze­le­wo­we, alter­na­tyw­ne, ale teraz wszy­scy takie mają. My jed­nak kon­cen­tru­je­my się na kawach, któ­re są wypa­la­ne w Pol­sce. Korzy­sta­my z pol­skich palar­ni, w prze­ci­wień­stwie do innych loka­li, któ­re bio­rą ziar­na przy­go­to­wa­ne w Niem­czech czy Skan­dy­na­wii. Nie to, żeby­śmy byli bar­dzo patrio­tycz­ni, po pro­stu w Pol­sce coraz wię­cej palar­ni robi to dobrze.

kawiarnia fabryczna

A skąd pocho­dzi Wasza kawa?

Z Bra­zy­lii, 100% Ara­bi­ca. Poza nią mamy też dużo kaw do metod prze­le­wo­wych − tak napraw­dę wybór z całe­go świata.

A jaka jest Two­ja ulubiona?

Ja lubię kla­sycz­ną kawę prze­le­wo­wą… Czar­na albo espres­so – zale­ży ile mam cza­su. Jak wpa­dam tyl­ko na chwi­lę, wte­dy z przy­jem­no­ścią wypi­ję espres­so, a kie­dy mam dłu­żej sie­dzieć, pra­co­wać, coś robić − wte­dy czar­na kawa.

A kto jest gościem Wasze­go loka­lu, kto do Was przy­cho­dzi? Czy moż­na to określić?

W kawiar­ni zado­mo­wi­li się lokal­ni miesz­kań­cy i to jest sym­pa­tycz­ne. Czę­sto może­my spo­tkać przy sto­li­ku bab­cie, siedemdziesięciolatków…

Wła­śnie ja taką kobie­tę w wie­ku kie­dyś tu spo­tka­łam, wyglą­da­ła wyjątkowo.

Tak, i to jest faj­ne, że każ­dy tutaj się odnaj­dzie. Mamy też dużo młod­szych osób, któ­re przy­cho­dzą w trak­cie prze­rwy z Bato­re­go. Na kawę, albo na waga­ry. Ale przy­cho­dzą też star­si ludzie na spo­tka­nie, poroz­ma­wiać, spę­dzić czas przy kawie, przy gaze­cie. Myślę, że kawiar­nia jest na tyle otwar­ta, że wie­le osób może się tutaj dobrze czuć, nie ma jakie­goś ograniczenia.

Kawiarnia Fabryczna

Czy pla­nu­je­cie posze­rzyć asor­ty­ment jeże­li cho­dzi o kuchnię?

Tak, od począt­ku skon­cen­tro­wa­li­śmy się na kawie. Przy­zwy­cza­ja­li­śmy naszych gości do tego, w jakim sty­lu ją robi­my. Do tej pory ta kuch­nia… nie chcę powie­dzieć, że była zanie­dba­na, ale były inne prio­ry­te­ty. Teraz mamy parę pomy­słów, któ­re, mam nadzie­ję, już od przy­szłe­go tygo­dnia będą wpro­wa­dzo­ne – szer­sza ofer­ta jeśli cho­dzi o jedze­nie. Też nie będzie tego spe­cjal­nie dużo, ale myślę, że jakieś małe dania, któ­re będą naszą meto­da na zaspo­ko­je­nie nie­wiel­kie­go głodu.

Bar­dziej przekąski?

Bar­dziej prze­ką­ski. Myślę, że nie­dłu­go wpro­wa­dzi­my też zupę krem, któ­ra będzie for­mą szyb­kie­go, lek­kie­go lun­chu. Jest parę faj­nych pomy­słów, któ­re może­my reali­zo­wać. Oprócz tego też prze­ką­ski w for­mie pani­ni. Nie­dłu­go skoń­czy­my pra­ce przy­go­to­waw­cze i rusza­my z nową ofertą.

Jakie macie pla­ny na przy­szłość? Pla­nu­je­cie otwo­rzyć kolej­ne miej­sce? Może nawet nie w Warszawie?

Na razie o swo­ich pla­nach nie chce­my mówić gło­śno, ale może­my zdra­dzić, że w gło­wach mamy dużo nowych pomysłów.

Pozo­sta­je mi tyl­ko życzyć, żeby zakoń­czył się powodzeniem.

vers-24.pl

Yanina Trapaczka

Kawiarnia Fabryczna

Kawiarnia Fabryczna

Kawiarnia Fabryczna

Kawiarnia Fabryczna

Kawiarnia Fabryczna

Kawiarnia Fabryczna

Kawiarnia Fabryczna

Roz­ma­wia­ła: Yani­na Trapachka
Edy­cja: Kin­ga War­szaw­ska, Julia Szułdrzyńska
Zdję­cia: VERS-24 

For Vers-24, Warsaw

_____

Komentarze

komentarzy

About author

Articles

Dziennikarka, pr-girl oraz redaktor działu moda, pracująca od wielu lat w branży modowej. Zwiedza cały świat w poszukiwaniu nowych inspiracji i pomysłów do tworzenia wyjątkowej treści dla VERS-24. Założycielka pierwszej w Polsce agencji kreatywnej, poświęconej budowaniu wizerunku na Instagramie - 2increatives. Nie może żyć bez swojego Instagrama, notatnika Moleskine oraz czarnej kawy.

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *