Kryształy są cenione za swoje właściwości od tysiącleci. Uważa się, że kamienie półszlachetne działają leczniczo, co już kiedyś odkryli Aztekowie i lekarze ajurwedy. Teraz przemyślenia te ponownie przeżywają swój renesans, a rozpowszechnia je m.in. piosenkarka Adele, która trzyma kryształy w dłoniach podczas koncertów muzycznych. Wśród miłośników kryształów znajduje się także Miranda Kerr. Australijska modelka i właścicielka marki beauty Kora Organics przyznaje, że produkty do pielęgnacji skóry filtruje przez różany kwarc.
Nowy trend znajduje swoje odbicie nie tylko w sektorze biżuterii, pielęgnacji ciała, ale nawet w aranżacji wnętrz. Studio Taryn Toomey z siedzibą na Manhattanie jest wyposażone w kryształy, a prysznicowe głowice wykonane z kamieni półszlachetnych możesz zainstalować w domu. Moda na otaczanie się kryształowymi przedmiotami wynika stąd, że „ludzie dostrzegają korelację pomiędzy swoim samopoczuciem, a energiami znajdującymi się w pomieszczeniach, czy danych miejscach” – wyjaśnia uzdrowicielka Holly Star. „Wszyscy chcemy wprowadzić pozytywne zmiany w swoim życiu, a kryształy są narzędziem, które mogą nam w tym pomóc” – dodaje.
CZY KRYSZTAŁY LECZĄ?
Chociaż nie przeprowadzono legalnych badań, które potwierdziłyby jednoznacznie opinię, że kryształy emitują wibracje wpływające bezpośrednio na stan naszego umysłu i ciała, to udowodniono, że kamienie te przewodzą energię. W 1880 roku francuski fizyk Pierre Curie (mąż Marii) okrył, iż wywieranie nacisku na różne kryształy, w tym kwarc, topaz i turmalin – wytwarza energię elektryczną. Zjawisko to nazwano efektem piezoelektrycznym i zostało wykorzystane przy konstruowaniu podstawowych elementów komputerów, ekranów telewizyjnych, iPhone’ów i satelitów. Niektóre badania wykazały, że kryształy mogą zwiększać alkaliczność wody, czym kierują się twórcy butelek Vita Juwel. Zdaniem ekspertów beauty, kryształy wpływają też korzystnie na stan naszej skóry. Dla przykładu – magnetyzowany turmalin, kluczowy składnik kosmetyku La Mer, The Cleansing Foam wspomaga oczyszczanie skóry oraz pobudza krążenie. Ponadto kryształ znajduje swoje zastosowanie w beauty rollerze Nurse Jamie Uplift, tak by turmalinowe kamienie pomagały naśladować energetyzujący masaż.
JAK UŻYWAĆ KRYSZTAŁÓW NA CO DZIEŃ?
Istnieje niezliczona ilość sposobów na włączenie kryształów do codziennego życia, czy rytuałów. Podczas, gdy Holly Star sugeruje kąpiele z dodatkiem różowego halitu, aby leczyć serce, inni eksperci zalecają spanie z kryształami, by polepszyć jakość wypoczynku. Niektóre wyspecjalizowane firmy, takie jak The Cristalline projektują wnętrza na bazie kamieni półszlachetnych. Jednym z takich miejsc jest nowojorska mekka CAP. Cel projektu brzmi nasycić przestrzeń krystaliczną energią. „Obecność kryształów jest sposobem na zespolenie się z naturą” – mówi Rashia Bell, współzałożycielka Cristalline. „I nawet jeśli nie pojmujesz do końca tej energii, ona sprawia, że dobrze się czujesz i to wystarczy, bo przynosi pożądany efekt” – dodaje. Z kolei terapie i zabiegi na bazie kryształów oferuje luksusowe centrum odnowy biologicznej, Manhattan ‘s Modrn Sanctuary. W menu salonu znajdziecie zabiegi na twarz, masaże i terapię solną. Zdaniem Alexandry Janneli, już 30–60 minutowa sesja polegająca na leżeniu na wibrującym łóżku pod siedmioma dużymi kryształami, przez które docierają różne kolorowe światła – uspokaja i oczyszcza. Zabieg określany mianem resetu psychicznego oraz formą medytacji pozwala się w pełni skupić. „I nieważne, czy to efekt placebo, czy nie, działa” – dodaje Janneli.
Zdjęcia: Vers-24