Zwykle dzielimy włosy na suche, zniszczone, farbowane czy przetłuszczające się. O wiele właściwszy podział to ten ze względu na ich porowatość. Włosy wysokoporowate to włosy o otwartych łuskach, skłonne do przesuszenia i łamania się. Jak je rozpoznać i jakich kosmetyków używać, aby były piękne, długie i mocne?
Włosy wysokoporowate to takie włosy, które utraciły swoją równowagę. Najbardziej pożądany typ włosa to włosy niskoporowate, wysokopory stoją więc w ich opozycji. Najczęściej występujący typ to średnioporowate, można je też nazwać włosami normalnymi. Jeśli nadmiernie stylizujemy włosy, rozjaśniamy i farbujemy, a w dodatku nie dbamy o dostarczenie pasmom niezbędnych składników odżywczych, może okazać się, że łuski naszych włosów stały się otwarte.
Jak rozpoznać włosy wysokoporowate
Z reguły wysoka porowatość włosów nie jest naturalna – w przeciwieństwie do średnio i nisko. Włosy wysokoporowate wydają się cienkie (nawet jeśli jest ich dużo), a mimo regularnych wizyt u fryzjera widać, że końcówki mają skłonność do wykruszania się. Przez utratę wody stają się sztywne i trudne do ułożenia. Często sterczą na boki, falują się i kręcą, nawet u osób, które w przeszłości myślały, że mają proste włosy. Bardzo charakterystyczna cecha dla wysokoporowatych włosów to fakt, że po umyciu szybko schnął – z reguły w mniej niż 2h są całkowicie suche.
Jak dbać o włosy wysokoporowate
Włosom wysokoporowatym szczególnie dobrze służy mycie włosów metodą OMO. Polega ono na zabezpieczeniu włosów odżywką przed umyciem skóry głowy szamponem. Pierwsza odżywka może być humektantowa lub emolientowa, zaś szampon musi być delikatny dla skóry głowy i włosów – bez SLS i SLES.
Zwykle wysokoporowatym włosom brakuje nie tylko nawilżenia, ale i budulca w postaci protein. Warto wypróbować odżywkę lub maseczkę z proteinami mleka lub mleczkiem pszczelim, jeśli jednak włosy zaczną się nadmiernie puszyć, lepiej wtedy zmniejszyć liczbę protein na rzecz humektantów.
Humektanty to sprzymierzeniec suchych i zniszczonych włosów, a wysokoporowate włosy właśnie takie są. Odżywki z aloesem i miodem wniknął w środek włosów i skutecznie je nawilżą. Pułapką, na która trzeba uważać stosując humektanty to ich zdolność nie tylko do wiązania wody, ale i do oddawania jej do otoczenia. Dlatego przy włosach wysokoporowatych zawsze po zastosowaniu odżywki humektantowej musimy ‘zatrzymać’ ją we włosach z pomocą emolientów – na przykład z serum olejowym lub krem do stylizacji włosów na ciepło z suchymi olejkami, jeśli obawiamy się obciążenia.
W zamykaniu łuski włosa pomocne okaże się także olejowanie włosów raz w tygodniu, na przykład na sucho na noc lub na podkład z żelu aloesowego lub miodu. Polecane dla wysokoporów są oleje z omega‑3 i ‑6: konopny, z wiesiołka, słonecznikowy, z pestek malin.
Jeśli oprócz uważnej pielęgnacji, bez wysuszających alkoholi, z odżywczymi składnikami, zmniejszymy ilość stylizacji na gorąco, szybko zobaczymy efekty w postaci większej miękkości i wytrzymałości włosów.
Tekst: Vers-24