Przyjemnie jest wspominać lepsze chwile swojego życia, niezapomniane momenty, które wywołują uśmiech na twarzy. To samo dzieje się w świecie mody, dlatego lubimy odtwarzać wyjątkowe wydarzenia, osoby czy tak jak dziś, przełomowe okładki magazynów, które są na tyle elektryzujące, że zostają w pamięci, zapisując się dużymi literami, na kartach historii show-biznesu. Jeśli niektóre z nich umknęły Waszej uwadze, chcemy o nich przypomnieć. Niełatwo wybrać najlepsze, bo wybitną prasą, zajmują się wybitni ludzie, nie ma tu miejsca na pomyłki i nieprzemyślane decyzje, a kontrowersja działa jak najlepsza reklama, dlatego wybór wyjątkowych okładek nie należał do łatwych. Dlaczego te? Odpowiedź znajdziecie niżej.
Jedna z najpopularniejszych, znajdująca się na pierwszym miejscu w rankingach okładka magazynu Rolling Stone, z Jonem Lennonem i jego żoną Yoko Ono. Zdjęcie wykonała Annie Leibovitz, kilka godzin przed tragiczną śmiercią muzyka. Początkowo fotografia miała zwiastować powrót jednego z Beatlesów, który zniknął z show-biznesu, z powodu problemów związanych z nadużywaniem narkotyków i zgrzytów w życiu prywatnym. Zdjęcie z żoną, było dowodem zakończenia ich konfliktu, a Lennon spędzał dużo czasu w studiu, nagrywając nową płytę, świeżą i zupełnie inną od poprzednich.
Prowokacyjna fotografia ciężarnej Demi Moore na okładce Vanity Fair, wykonana przez tę samą fotografkę A. Leibovitz. Mimo tego, że zdjęcie ukazało się w 1991 roku, czyli nie tak dawno, w tamtym czasie temat ciąży owiany był pewnym tabu. Moore udowadnia, że kobieta w dziewiątym miesiącu ciąży może być nie tylko piękna, ale też seksowna i nie ma żadnych powodów aby ten fakt ukrywać. Dziś, ponad 20 lat później, rozbierane sesje ciężarnych kobiet show-biznesu to standard, a krokiem na przód była właśnie ta fotografia.
Jedno z najczęściej reprodukowanych zdjęć świata, przedstawia młodą, 12-letnią dziewczynkę pochodzącą z Afganistanu, która hipnotyzuje swoim spojrzeniem. Widać w nim cierpienie, strach, ale też siłę. Zdjęcie trafiło na okładkę National Geographic i obiegło świat, kiedy po 17 latach Steve McCurry ponownie pojechał fotografować wojnę, za cel obrał sobie znalezienie zielonookiej dziewczynki z obozu dla uchodźców. Udało się, co według niego jest cudem, w kraju, w którym twarze kobiet ukrywane są pod chustami. Szarbat opowiedziała o swojej rodzinie i obecnym życiu, a jej zdjęcie z dzieciństwa nazywane jest współczesnym obrazem Mona Lisy.
Okładka Harper’s Bazaar z 1965 roku z Jean Shrimpton, jedną z pierwszych supermodelek, która zrewolucjonizowała myślenie kobiet o sukienkach, kiedy pojawiła się w mini wersji, na wyścigach konnych. Na zdjęciu pozuje w różowych hełmie, który podkreśla jej piękna twarz i uwodzicielskie spojrzenie. Fotografia była wzorem dla wielu późniejszych sesji zdjęciowych.
W 2013 roku na łamach Niemieckiego Vogue’a pojawiła się supermodelka lat dziewięćdziesiątych, która udowodniła, że wciąż czuje się świetnie, ale to nie wszystko, towarzyszyła jej ukochana kotka niemieckiego projektanta Karla Lagerfelda, który stał się autorem biało-czarnej sesji. Zarówno Linda Evangelista jak i Choupette, prezentują się zjawiskowo, a sam Lagerfelda uwiecznił w ten sposób dwie swoje ulubienice na jednym zdjęciu.
Księżna Diana pojawiła się na okładce magazynu People 57 razy, ale to właśnie okładka Tribute to Diana sprzedała się w nakładzie 3,1 miliona egzemplarzy, notując jedną z najwyższych zejść w historii magazynu. Świat był zrozpaczony tragiczną śmiercią młodej Księżnej, ukochanej przez poddanych. Okładka przedstawia uśmiechnięta Dianę, taką jaką ją zapamiętaliśmy.
Pierwsze wydanie tego elitarnego dziś pisma dla panów, założonego w 1953 przez Hugha Hefnera, zdobi zdjęcie ikony kina i seksapilu Marilyn Monroe. To historyczna okładka z jedną z najpopularniejszych kobiet w historii. Wybór Monroe był idealny, ponieważ uważana była za wzór kobiety, o wymiar 90–60-90, wspominany do dziś. Playboy szybko zdobył popularność wśród brzydszej płci, a w listopadowa okładka z 1972 roku sprzedała się w rekordowej liczbie 7,1 miliona egzemplarzy.
Wesoła Hailey Clauson na zimowej okładce magazynu i‑D z 2011 roku, przykuwa uwagę swoim wdziękiem, mająca wtedy zaledwie 16 lat modelka, nie bała się odważnych sesji i mocno zaznaczyła swoja obecność w świecie modelingu. W tym samym czasie ukazało się kilka odsłon magazynu, na jednej z nich mogliśmy zobaczyć Anję Rubik, nietypowo, bo do góry nogami.
Kate Moss gościła na okładce Vogue’a ponad 40 razy i niezmiennie sprawdzała się idealnie w roli cover girl. Na jednej z nich ciężko rozpoznać Kate, widać jedynie kontury jej twarzy, mimo to okładka jest piękna i intrygująca, a Moss udowadnia, że jest królową w swojej branży.
Vogue Paris kilka lat temu obchodziło swoje dziewięćdziesiąte urodziny. Spodziewaliśmy się, że będzie to wyjątkowa edycja magazynu, ale wybór Lary Stone i sama okładka prawdziwie zachwyca, tym razem nie przykuwa wzroku jedynie charakterystyczna szpara miedzy zębami, ale kuszący dekolt modelki. Początkowo ciężko rozpoznać samą Stone, ale redaktor naczelna Carine Roitfeld zapowiadała, że sesja nie będzie grzeczna, ani nostalgiczna. Zdjęcie zostało zachowane w biało-czarnej kolorystyce i eleganckim stylu, jak przystało na dystyngowaną Francję. Z pewnością wyróżnia się spośród innych i godna jest rocznicy paryskiej wersji Biblii Mody.
W 2013 roku, pierwszy raz w historii, na łamach magazynu Vogue wystąpiła Azjatka. Fei Fei Sun jedna z najpopularniejszych modelek z Dalekiego Wschodu, została wystylizowana na Chinę Machado- pierwszą egzotyczną twarz modelingu lat 50. ubiegłego wieku. Mimo tego, ze nie wybrała jej sama Anna Wintour, to publikacja we włoskiej edycji magazynu to kolejny krok we współczesnej modzie, szkoda tylko, że tak późno postawiony.
Wiemy o tym, że Kate Moss miała burzliwe życie uczuciowe, razem z partnerem Petem Dohertym nie stronili od używek, przez co na jakiś czas usunęła się z mediów. Wiedział o tym cały świat, zainteresowany życiem modelki. Dziś kochająca mama i żona, ustabilizowała swoje życie, uważana nie bez powodów za ikonę mody. Pojawiła się na dwóch okładach magazynu W, na pierwszej pozuje w białej, koronkowej sukni Very Wang, a dzięki całej stylizacji ciężko jest rozpoznać samą modelkę, na drugiej przeważają ciemne kolory, sugerujące dwie strony każdego z nas, dobrą i złą. Sesja zatytułowana She’s no Angel pokazuje, że nawet biała stylizacja, tworząca pozory, nie zdoła ukryć prawdziwego charakteru. Zdjęcia nabierają głębszego sensu, a sama Moss udowodnia, że jest jak kameleon odgrywając obie role.
Na 120 rocznicę powstania magazynu Vogue Anna Wintour, która znana jest ze swojej dbałości o każdy, najdrobniejszy szczegół, postarała się, żeby jubileuszowe wydanie było jeszcze lepsze niż zazwyczaj. Wrześniowy Vogue z 2013 roku, to 916 stron nowości w świecie mody, ale także wspomnień z początków magazynu. Na okładkę została wybrana charakterystyczna wokalistka, Lady Gaga, która pozuje przed obiektywem duetu Mert&Marcus w sukni haute couture, z burzą blond włosów. To historyczna okładka, przede wszystkim ze względu na godną podziwu rocznicę, ale także objętość magazynu, która do tej pory była rekordowa. Wintour nie wybrała też topowej modelki, ale świecącą wówczas triumfy, znaną z oryginalnych stylizacji Gagę.
Miranda Kerr na okładce Vogue Korea pozuje mając na sobie jedynie białą kurtkę od Proenza Schouler. Minimalistyczna sesja, w której wystąpiła, wtedy jeszcze jako modelka Victoria’s Secret odbiegał od wizerunku słodkiego Aniołka. Miranda pokazuje swoją drapieżną stronę, hipnotyzując nas wzrokiem, bez zbędnego makijażu, bujnej fryzury, czy strojnych ubrań.
Na koniec prześliczna Emma Watson w magazynie Wonderland. Okładka jest tak urocza, ze mogłaby stać się kampanią perfum lub biżuterii, bo młoda aktorka ma na głowie diadem i wygląda jak królowa elfów. Świeża, kolorowa i nieskazitelna, nie sposób jej nie zauważyć i nie zapamiętać.
Tekst: Klaudia Zielińska
For Vers-24, Warsaw