Styl życia

Kluczowe wnioski z badania IQS zleconego przez Oatly na temat “Zrównoważonego odżywiania i roślinnych alternatyw żywnościowych w Polsce”

Realizując swoją misję na polskim rynku, którą jest przekonanie polskich konsumentów do dokonywania bardziej przyjaznych dla klimatu i świadomych wyborów żywieniowych, firma Oatly zdecydowała się zlecić badanie mające na celu ocenę wiedzy Polaków w obszarach związanych ze zrównoważonym i zdrowym odżywianiem, rodzajami diet oraz ich wpływem na środowisko, klimat i dobrostan zwierząt. Badanie CAWI zostało przeprowadzone przez IQS na reprezentatywnej próbie N=1000 w wieku 16–60 lat, w marcu 2024 roku.

Kluczowe wnioski z badania IQS zleconego przez Oatly na temat“Zrównoważonego odżywiania i roślinnych alternatyw żywnościowych
w Polsce”

 

Głów­nym wnio­skiem pły­ną­cym z ana­li­zy wyni­ków tego bada­nia jest to, że pomi­mo rosną­cej glo­bal­nej świa­do­mo­ści eko­lo­gicz­nej, w Pol­sce nadal ist­nie­je potrze­ba edu­ka­cji w tych obszarach.
Uczest­ni­cy bada­nia dekla­ru­ją, że sta­ra­ją się coraz bar­dziej wspie­rać śro­do­wi­sko swo­ją die­tą, jed­no­cze­śnie 24% respon­den­tów wyda­je się uwa­żać, że die­ta wyklu­cza­ją­ca pro­duk­ty z mleka
kro­wie­go jest szko­dli­wa dla kli­ma­tu, pod­czas gdy 6% uwa­ża ją za raczej przy­ja­zną dla kli­ma­tu. Poło­wa respon­den­tów nie czu­je się poin­for­mo­wa­na o wpły­wie kupo­wa­nej żyw­no­ści na środowisko.
Ogól­ne zacho­wa­nia żywie­nio­we: Z bada­nia wyni­ka, że 73% Pola­ków nie ogra­ni­cza spo­ży­cia mię­sa, tyl­ko 14% ogra­ni­cza, a 21% ogra­ni­cza spo­ży­cie mle­ka i pro­duk­tów mlecz­nych. Die­ta nie­wy­klu­cza­ją­ca pro­duk­tów pocho­dze­nia zwie­rzę­ce­go jest uwa­ża­na za nor­mal­ną (49%), łatwą w utrzy­ma­niu (49%), boga­tą w skład­ni­ki odżyw­cze (48%) i natu­ral­ną (46%). Dla porów­na­nia, 3 na 10 respon­den­tów uwa­ża, że utrzy­ma­nie die­ty wyklu­cza­ją­cej pro­duk­ty pocho­dze­nia zwie­rzę­ce­go jest trud­ne, a sama die­ta jest uwa­ża­na za nie­na­tu­ral­ną i nie­zdro­wą. Dla 33% pro­duk­ty nie­zbęd­ne do jej utrzy­ma­nia są nie­do­stęp­ne, a dla 34% sama die­ta jest dro­ga. Głów­nym powo­dem ogra­ni­cze­nia spo­ży­cia mię­sa są oba­wy etycz­ne zwią­za­ne z dobro­sta­nem zwierząt
(46%), szcze­gól­nie wśród osób star­szych powy­żej 45 roku życia. Powód ten jest rów­nież czę­ściej poda­wa­ny przez kobie­ty niż mężczyzn.

Ogól­na wie­dza na temat diet: Edu­ka­cja na temat ist­nie­ją­cych opcji die­te­tycz­nych może być rów­nież pomoc­na w doko­ny­wa­niu świa­do­mych wybo­rów żywie­nio­wych. Pod­czas gdy pod­sta­wy takie jak wege­ta­ria­nizm, wega­nizm i die­ty bez­mlecz­ne są powszech­nie zna­ne (odpo­wied­nio 84%, 76% i 62%), poszcze­gól­ne odmia­ny diet roślin­nych (w tym flek­si­ta­ria­nizm, die­ta suro­wa i kli­ma­ta­ria­nizm) są zna­ne nie­wie­lu. Według bada­nia ponad 6 na 10 Pola­ków (63%) uwa­ża, że pro­duk­ty spo­żyw­cze dosto­so­wa­ne do kon­kret­nych diet lub nawy­ków żywie­nio­wych powin­ny mieć infor­ma­cje na ety­kie­tach. Kobie­ty wyda­ją się być znacz­nie bar­dziej otwar­te na posze­rza­nie swo­jej wie­dzy na temat żywie­nia (51% w porów­na­niu do 38% męż­czyzn). Pra­wie poło­wa respon­den­tów (49%) nie uwa­ża, że kupu­jąc żyw­ność są infor­mo­wa­ni o jej wpły­wie na śro­do­wi­sko na ety­kie­cie. Ponad poło­wa z nich (54%) zda­je sobie spra­wę, że chce być informowana.

Żyw­ność i śro­do­wi­sko: 9% respon­den­tów uwa­ża, że die­ta zawie­ra­ją­ca pro­duk­ty pocho­dze­nia zwie­rzę­ce­go jest szko­dli­wa dla kli­ma­tu, pod­czas gdy 26% uwa­ża ją za przy­ja­zną dla kli­ma­tu. Z dru­giej stro­ny, 7% uwa­ża, że die­ta wyklu­cza­ją­ca pro­duk­ty pocho­dze­nia zwie­rzę­ce­go jest szko­dli­wa dla kli­ma­tu, a 34% postrze­ga ją jako raczej przy­ja­zną dla kli­ma­tu. Według bada­nia 40% Pola­ków sta­ra się wspie­rać śro­do­wi­sko swo­ją die­tą. Oko­ło 3 na 10 respon­den­tów (32%) uwa­ża, że ich podej­ście nicze­go nie zmie­ni. Kobie­ty są znacz­nie bar­dziej zaan­ga­żo­wa­ne w dba­nie o śro­do­wi­sko poprzez swo­je nawy­ki żywie­nio­we (44% w porów­na­niu do 36% męż­czyzn). Tyl­ko 1 na 10 kobiet (11%) i 2 na 10 męż­czyzn (21%) w ogó­le nie inte­re­su­je się śro­do­wi­skiem. Jed­no­cze­śnie pra­wie poło­wa respon­den­tów (49%), zapy­ta­nych bez­po­śred­nio o to, czy chcie­li­by kupo­wać żyw­ność o niskim śla­dzie węglo­wym, odpo­wie­dzia­ła twierdząco.

Cena jest waż­nym kry­te­rium podej­mo­wa­nia lub nie­podej­mo­wa­nia dzia­łań na rzecz ochro­ny śro­do­wi­ska. Dla 34% respon­den­tów die­ta roślin­na jest postrze­ga­na jako dro­ga. 35% uwa­ża, że nie stać
ich na zwra­ca­nie zbyt­niej uwa­gi na wpływ ich die­ty na śro­do­wi­sko. 32% wybie­rze tań­szy pro­dukt bez wzglę­du na jego pocho­dze­nie. Naj­mniej wraż­li­we na wyso­kie ceny są oso­by star­sze – dla uczest­ni­ków w wie­ku 45–60 lat waż­niej­sze jest pocho­dze­nie regio­nal­ne, jakość pro­duk­tu i jak naj­mniej­sza szko­da dla zwie­rząt. Wśród osób, któ­re w ogó­le nie spo­ży­wa­ją roślin­nych sub­sty­tu­tów mle­ka, aż 37% wska­zu­je na wyż­szą cenę sub­sty­tu­tów jako czyn­nik decydujący.

Nabiał kon­tra pro­duk­ty roślinne:
Pola­cy wyda­ją się lubić smak mle­ka i tra­dy­cyj­ne pol­skie potra­wy przy­go­to­wy­wa­ne z wyko­rzy­sta­niem pro­duk­tów mlecz­nych. Pomi­mo rosną­cej świa­do­mo­ści eko­lo­gicz­nej i etycz­nej, według bada­nia Pola­cy nadal pre­fe­ru­ją mle­ko kro­wie ze wzglę­du na jego smak i dostęp­ność w skle­pach. Mle­ko i pro­duk­ty mlecz­ne są spo­ży­wa­ne regu­lar­nie przez 75%. Roślin­ne zamien­ni­ki tyl­ko przez 17%. 63% respon­den­tów w ogó­le nie spo­ży­wa zamien­ni­ków mle­ka, a wśród powo­dów nie­spo­ży­wa­nia roślin­nych zamien­ni­ków mle­ka w ogó­le, zarów­no we wska­za­niach spon­ta­nicz­nych, jak i przy wybo­rze z listy pre­ko­do­wa­nej, naj­po­pu­lar­niej­sze jest przy­wią­za­nie do sma­ku mle­ka kro­wie­go (wska­za­nia spon­ta­nicz­ne: 51% i lista pre­ko­do­wa­na: 42%) oraz fakt, że nie uda­ło się zna­leźć smacz­ne­go zamien­ni­ka (lista pre­ko­do­wa­na: 35%). Suge­ru­je to, że wybór roślin­nych sub­sty­tu­tów mle­ka to nie tyl­ko kwe­stia wie­dzy czy prze­ko­nań, ale tak­że wygo­dy i sma­ku. Mle­ko kro­wie jest czę­ściej opi­sy­wa­ne jako tań­sze, bar­dziej dostęp­ne, smacz­niej­sze, lep­szej jako­ści, zawie­ra­ją­ce wię­cej skład­ni­ków odżyw­czych i zdrow­sze. Cechą wyróż­nia­ją­cą roślin­ne sub­sty­tu­ty mle­ka są wzglę­dy etycz­ne – mniej­sza krzyw­da zwie­rząt. Jed­nak uczest­ni­cy nie postrze­ga­ją roślin­nych sub­sty­tu­tów mle­ka jako pro­duk­tów wspie­ra­ją­cych zrów­no­wa­żo­ny roz­wój lub znacz­nie bar­dziej przy­ja­znych dla śro­do­wi­ska. Tyl­ko nie­znacz­nie dostrze­ga­ją niż­szą emi­sję CO2. Świa­do­me odży­wia­nie, nie­chęć do sma­ku mle­ka kro­wie­go i wzglę­dy zdro­wot­ne to głów­ne powo­dy ogra­ni­cza­nia spo­ży­cia mle­ka i jego pochod­nych. Wśród osób ogra­ni­cza­ją­cych spo­ży­cie mle­ka naj­częst­sze powo­dy to potrze­ba świa­do­me­go odży­wia­nia (27%), ale tak­że nie­chęć do sma­ku mle­ka i jego prze­two­rów (18%). Waż­ne są tak­że wzglę­dy zdro­wot­ne (19% osób wymie­nia aler­gie, 18% cho­ro­by, 17% ogra­ni­cze­nie spo­ży­cia biał­ka i tłusz­czu, 15% zale­ce­nia leka­rza, a 13% uni­ka­nie anty­bio­ty­ków i innych szko­dli­wych sub­stan­cji). Ogra­ni­cza­nie nabia­łu to nie tyl­ko moda wśród miesz­kań­ców dużych miast Wyni­ki ankie­ty poka­zu­ją, że młod­sze poko­le­nia wyda­ją się być bar­dziej otwar­te na korzy­ści pły­ną­ce z die­ty roślin­nej, pod­czas gdy oso­by star­sze są bar­dziej skłon­ne do tego ze wzglę­du na dobro­stan zwie­rząt. Dodat­ko­wo, kobie­ty wyda­ją się być bar­dziej zain­te­re­so­wa­ne aspek­ta­mi eko­lo­gicz­ny­mi i etycz­ny­mi w kon­tek­ście odży­wia­nia niż mężczyźni.

Tekst/zdjęcia: mate­ria­ły prasowe

Komentarze

komentarzy