Jeszcze nigdy Chanel nie był tak skupiony na spojrzeniu, jak teraz. Kiedy dwa lata temu francuski dom mody po raz pierwszy na świecie wypuścił na rynek tusz do rzęs wyposażony w pierwszą szczoteczkę z nadrukiem 3D – Le Volume Revolution de Chanel, make up oczu nigdy nie będzie już taki sam. Od czasu premiery, mascara szybko stała się bestsellerem i jest uwielbiana przez kobiety na całym świecie.
Po raz kolejny Chanel wykorzystuje wszelkie innowacje po to, aby nieustannie poprawiać piękno. I robi to perfekcyjnie z pomocą Le Volume Stretch de Chanel. Wyjątkowa, najnowsza mascara została bowiem wyposażona w zupełnie nową szczoteczkę, która wyraźnie wydłuża rzęsy, jednocześnie zapewniając idealnie kontrolowaną objętość. Dzięki drukowi 3D i precyzyjnemu stworzeniu na zamówienie absolutnie unikatowej szczoteczki, francuski dom mody stał się wiodącą marką we wprowadzaniu wszelkich innowacji w makijażu.
W najnowszej kolekcji Chanel Eyes Collection 2020 znajdziemy nie tylko rewolucyjny tusz do rzęs Le Volume Stretch de Chanel, ale także precyzyjne i elastyczne linery Le Liner de Chanel, dzięki którym stworzysz intensywne, cienkie linie o graficznym kształcie, już za jednym pociągnięciem. Co więcej, każdy z siedmiu linerów jest wodoodporny, a tym samym odporny na wszelkie rozmazywanie i otarcia. Obecnie nie można mówić o kolekcji makijażu oczu bez brwi! Brwi są bowiem ramą dla naszej twarzy i całkowicie potrafią odmienić jej wygląd. W trosce o ich wygląd, Chanel stworzył również trzy uniwersalne i wyjątkowe palety do brwi La Palette Sourcils zawierające wosk, proszek i cztery akcesoria w odcieniach jasnym, średnim i ciemnym. Wszystko po to, by podkreślić ich naturalne piękno.
Twarzą kampanii Chanel po raz kolejny została włoska modelka Vittoria Ceretti.
Tekst: Marlena Wysocka
Zdjęcia: materiały prasowe