Zaczynamy nasz dzień…z muzyką, włączamy aktualnie nasz ulubiony winyl i siadamy do e‑maili.
Pierwsza rzeczy po przebudzeniu to…Łukasz wychodzi z psem, Aga robi kawę 😉
Śniadanie…jogurt naturalny + banan+ marakuja (lekko i słodko). / Łukasz
Do pracy zazwyczaj zakładamy…coś wygodnego, przeważnie w kolorze czarnym.
By napić się kawy wybieram się…przeważnie do kuchni 😉 Pracowałam jako baristka, więc w domu mamy zawsze dobrą kawę. / Aga
Pomysł na stworzenie duetu fotograficznego powstał…w naturalny sposób 🙂 Mieszkaliśmy razem i omawialiśmy swoje przyszłe, oddzielne projekty. Z czasem zobaczyliśmy, że w fotografii podoba nam się to samo, dlatego postanowiliśmy zrobić pierwszy wspólny test i okazało się, że coś zaiskrzyło również na tym polu.
Uwielbiamy osoby, które…nie udają.
Szukamy inspiracji…w kobiecej urodzie, w barwach, w kinie, w muzyce, porze roku, w nastroju, który towarzyszy w danym miesiącu.
Pierwsze zdjęcie, które zrobiłam…pożyczyłam polaroida od cioci ze Stanów i zrobiłam serię zdjęć mojemu młodszemu bratu, miałam wtedy około 10 lat. Mam je do tej pory, wiszą w naszym mieszkaniu na ścianie. Sentyment do polaroidów pozostał − fotografujemy każdą osobę, z którą pracujemy, powoli tworzy się ciekawa kolekcja. /Aga
Gonzales…z duetu przekształciliśmy się w trio 🙂 Jest naszym kompanem, członkiem rodziny, wszędzie z nami jeździ.
Słuchamy muzyki…muzyki słuchamy cały czas. W domu, pracy i w samochodzie, towarzyszy nam nieustannie 🙂 Jednym z naszych „uzależnień” jest kupowanie oryginalnych płyt.
Na spotkania umawiamy się…w centrum, nie wcześniej niż o 12.00.
Czytam książki gdy…jestem w podróży.
Ulubiony fotograf…na pewno nie jeden… Peter Lindbergh, Bruce Weber, Inez & Vinoodh, Karim Sadli, David Sims, Steven Meisel, Alasdair Mclellan − u każdego podoba nam się cos innego.
Minimalizm dla mnie to…świadoma, przemyślana rezygnacja ze zbędnych ozdobników.
Jeżeli chodzi o wnętrza, preferuję…skandynawski klimat, stara kamienica, wysokie okna.
Moja praca jest dla mnie…nie jest dla mnie pracą.
Uwielbiam fotografować osoby, które…lubimy fotografować zjawiskowe, ciekawe twarze, ale również zjawiskowe, ciekawe osobowości.
Obiad…od dziecka jestem na diecie bezglutenowej, przyzwyczajony i wychowany na domowym jedzeniu. Z tej właśnie przyczyny głównie gotujemy i jemy w domu. Mamy „fazy” na pewne produkty, czy konkretne dania. Potrafimy wtedy powtarzać je kilka razy w tygodniu. Ostatnio jest to risotto na domowym bulionie. / Łukasz
Moj telefon dzwoni…z reguły za wcześnie. Pozdrawiamy kurierów dzwoniących o 7 rano.
Instagram dla mnie to…substytutem fotobloga. Od wczesnych lat prowadziłam takowe, w pewnym sensie dzielenie się obrazami weszło mi w nawyk, 2–3 zdjęcia dziennie, w odpowiednim rytmie i stylu, konsekwentnie. Instagram jest w tym momencie swoistym dziennikiem moich nastrojów i codziennych wydarzeń. / Aga
Śledzę…@id_magazine @modelsdot @purienne_ @digbyvanwinkle @therow @thiswildidea @alicezielasko / Aga
Nie wytrzymam jednego dnia bez…papierosa i kawy. / Aga. Jestem od urodzenia na diecie i chyba jestem w stanie odmówić sobie każdej rzeczy. /Łukasz
Swój wolny czas najchętniej spędzamy…razem na kanapie, oglądając seriale, filmy, grając ze znajomymi w „ Magię i miecz”, na spacerze z Gonzalesem, zaspakajając nasze największe uzależnienie – czyli zakupy ciuchowe.
Pomysł na sesje zdjęciową powstaje…może powstać w każdej chwili i gdziekolwiek, nie ma reguły. Najczęściej wiąże się z inspiracją, weną – a ta jest trudna do opisania. /Łukasz
Na kolację wybieramy się do…ostatnio najchętniej do Tratoria Rucola.
Polski rynek mody…prężnie się rozwija, powstaje coraz więcej ciekawych i ambitnych marek. Panuje teraz trochę „moda na modę” − niewątpliwie wpłynęły na to takie czynniki, jak: programy telewizyjne o tej tematyce, rozwój prasy kolorowej o modzie, polskie wydania zagranicznych tytułów i generalnie dostępność zachodnich firm modowych. Moda jest bliżej, na wyciągniecie ręki, w wielu przedziałach cenowych, co sprawia, że Polacy bardziej myślą o tym jak wyglądają, w czym wyjść, co z czym połączyć.
Ulubiona strona…łukasz- nba.com
Główna zasada dobrej fotografii…robić, robić swoje, rozwijać się, widzieć.
Podróżujemy…staramy się dwa razy do roku: ocean − surfing, góry − narty.
W domu czuję się…oczywiście najlepiej, jak w starym przysłowiu. To tu odpoczywamy, spędzamy sporo czasu. To w domu jest nasza codzienność czyli chyba najwspanialsza ze sfer życiowych 😉
Mój charakter…myślimy, że to specyfika naszych charakterów pozwala nam łączyć życie osobiste z zawodowym. Wiele osób zastanawia się, jak to w ogóle możliwe, że się nie kłócimy? A my tak naprawdę często się spieramy, szczególnie w sferze zawodowej, ale nigdy nie jest to ostateczne czy agresywne, za to jest bardzo kreatywne. Dyskusja i słuchanie siebie nawzajem pomaga w lepszych rezultatach na planie.
Imprezowe centrum miasta, to…nie wiemy, nie imprezujemy.
Z mody nigdy nie wyjdzie…kolor czarny.
Kiedy zasypiam myślę o… to jest gonitwa myśli. Zresztą podobnie mam po przebudzeniu. / Łukasz
W tym roku planujmy…jakieś nowe tatuaże, wyjazd nad ocean, pracę i dalszy rozwój – cierpliwie i konsekwentnie.
Must-have na wiosnę/lato 2015 …ogród ziołowy na balkonie.
Sukces składa się z…ciężkiej pracy i talentu. Czytałem jeszcze kiedyś o teorii 10 000 godzin − ponoć jest to czas treningu, który prowadzi do wirtuozerii.
Kładziemy się spać o…godzinie 1:00.
Pytania dodatkowe:
Jak robi się karierę?
Chętnie opowiemy, jak już takową zrobimy 😉
Czy uważacie, że osiągnęliście sukces?
Jesteśmy młodzi i jeszcze sporo pracy przed nami, a także długa droga do celów, jakie sobie zakładamy. Uważam, że jesteśmy na początku drogi, aczkolwiek cieszymy się i doceniamy to, co do tej pory udało nam się osiągnąć.
Rozmawia: Yanina Trapachka
Zdjęcia: Agnieszka Kulesza i Łukasz Pik
For Vers-24, Warsaw
_____